Nadeszła chwila, coby pokazać moje aniołki, które udało mi się w końcu zrobić na 20 już zadanie w nauce frywolitki.
Właściwie to jest taki mały jubileusz:) Gratulacje dla Renatki i Justynki za fantastyczne prowadzenie tej formy wspólnej zabawy:) Gratulacje i wielkie podziękowania, bo wiele osób dzięki Wam mogło nauczyć się tej przepięknej techniki. Gdyby nie ta wspólna nauka ja na pewno nie porwałabym się na tak karkołomne zadanie:) Bardzo wam za to dziękuję:)
Ja nie brałam udziału od początku zabawy, dołączyłam później, na razie jeszcze igiełką, ale już zaczynam się przymierzać do czółenka. Jak to u mnie bywa, najpierw pomysł musi nabrać "mocy urzędowej", mała podbudowa teoretyczna, którą trzeba przetrawić a później do dzieła. Mam nadzieję, ze ten ostatni etap wkrótce nadejdzie;)
No ale miało być o aniołkach.
Na początku byłam baaardzo zadowolona z tematu, bo takie aniołki przepięknie wyglądają i zawsze chciałam takie umieć zrobić. Później czas leciał i gdy zostało go już mało bałam się, że nic większego nie zdążę zrobić. Stanęło więc na formie płaskiej. Dobre i to. Na podstawie tego co się naoglądałam zaczęłam rysować co by tu zrobić, no bo przecież taka głupia ambicja, żeby tworzyć własne wzory. No i trochę się poddałam, zwątpiłam, czy jeszcze w ogóle umiem coś z frywolitki zrobić. Ponieważ Aniołek z guziczkiem w inspiracjach do zadania podobał mi się niezmiernie, to go sobie wydrukowałam i zaczęłam liczyć słupki. Na jego wzór powstał taki oto:
Względnie wyszedł, choć te skrzydełka jakoś mało anielskie wyszły. Troszkę podbudowana, ze jednak coś się udało zaczęłam jeszcze raz łączyć wzory aniołków znalezione w internecie. Narysować co chcę to jedno, a zrobić to drugie, jak się okazało. Na początek kombinowałam jak zrobić główkę. Ok, udało się. Główka jest, ale jak teraz połączyć z resztą wzoru - prucie. No to od skrzydła. Skrzydło jest, ok ale teraz nie mam jak zrobić drugiego, bo od drugiej strony ten wzór to mi nie wyjdzie - nożyczki i ostatnia próba. Po kilkukrotnym jeżdżeniu długopisem po narysowanym wzorze, w końcu doszłam do tego z którego miejsca zacząć. I w końcu się udało zrobić coś takiego:
Może i trochę koślawiec, ale jest mój :) Sama wymyśliłam i zrobiłam, (jako prototyp ujdzie) Następne będą lepsze. Miałam też jakiś stary kordonek, którym się nie najlepiej robiło. Na dokładkę zupełnie mi ostatnio nie wychodzą zdjęcia, na dworze ponuro, światło nijakie, albo ja coś źle robię:( Ech...
Na koniec jeszcze oba razem
Także anielsko jest, sielsko niekoniecznie wyszło, ale mam nadzieję, że mi Justynka zaliczy zadanie.
Aniołkowi przestrzennemu nie odpuszczę i jeszcze go dorwę ha ha ale pewnie już w grudniu. Dlatego do zadania frywolitkowego wędrują te dwa:)
Jeszcze słówko do makramowego zadania gwiazdkowego z poprzedniego posta:
Zecydowanie prostszą i mniej pracochłonną gwiazdką jest ta z kursiku Ani. (dla tych zapracowanych)
Gwiazdka z banerka nie jest trudna, tylko trochę pracochłonna, bo jest dużo węzełków. Na podstawie podanego kursiku zrobiłam jedno ramię gwiazdki i wyszło mi że sznurek, którego poszło najwięcej skrócił się o ok 35 cm, czyli na całą gwiazdkę (5 ramion) powinno wyjść 175cm (na styk, przy ciasnym wiązaniu)trzeba dodać chociaż 5-10 cm, żeby zostało i wygodnie wiązało się końcówkę i wszystko razy dwa, bo zaczynamy sznurkiem złożonym na pół. czyli dla bezpieczeństwa wzięłabym 3m 70cm. Nie wszystkie sznurki równo się "zużywają" . Najwięcej idzie sznurków bliżej wnętrza gwiazdki. Dokładniej ze zdjęciami pokażę to w następnym poście.
Edit:
1) Długości sznurka dla sznurka bawełnianego grubości 1mm ! Dla grubszego sznurka jest więcej!!!
2) Schemacik do aniołka będzie:)
Pozdrawiam serdecznie
Jak w niebie anielsko Joasiu, a prototyp godny do powielania :) Pozdrawiam Bożena
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że spróbowałaś zrobić aniołki i jeszcze tak ambitnie podeszłaś do tematu. Są świetne, ale ten prototyp bardzo mi się podoba, jest super. Może udostępnisz rozpiskę, żebyśmy nie musiały liczyć słupków na zdjęciu? Cieszę się, że nasza wspólna nauka Ciebie zmotywowała i dzięki temu i my możemy Twoje piękne prace oglądamy. A są piękne. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne:) Przygotuję rozpiskę, mi też się przyda, bo kartka zginie, a tu będzie :) No i może komuś się przyda:)
UsuńPozdrawiam:)
Joasiu, też nie od początku biorę udział, ale jak przychodzi taki anielski temat, to aż podskakuję z radości :-)
OdpowiedzUsuńTobie również udało się stworzyć śliczne aniołki. Podziwiam za takie podejście do tematu, bo mnie brakuje zacięcia do rozpracowywania wzorów :-)
Pozdrawiam :-)
Aniołki ładnie wyszły. Dzięki dziewczynom : Justynie i Reni powstają nowe prace. Ciekawe , co będzie nastepne?
OdpowiedzUsuńDobrze, ze napisałaś jaką długość sznurka potrzeba na gwiazdkę makramową. Może jtro się wezmę za n ią. Podoba mi się
Pozdrawiam
Podziwiam frywolitkowe prace, Aniołeczki są piękne !
OdpowiedzUsuńOba są śliczne ale ten drugi skradł moje serce!! Piękny!!! Jak będzie rozpiska może i ja chwycę za igiełkę:))
OdpowiedzUsuńKochana Joasiu te aniołeczki są przecudne,jak ja Wam zazdroszczę tej nauki frywolitki,ale sama na razie za to się nie zabiorę .Owszem rozglądam się za ciekawymi technikami,ale takimi mniej popularnymi a Twoje propozycje czytałam i dziękuję za nie,choć znam je wszystkie powiedzmy z widzenia.
OdpowiedzUsuńTen aniołek z guzikiem też jest extra,zobacz jak można fajne rozwiązania stosować ,wystarczy nitka,guzik,jakiś koralik i zdolne łapki.
Buziaki i miłego dnia :)
Anioleczki przesliczne takie delikatne - anielskie. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJoasiu podziwiam po stokroć !! Raz że wogóle podjełas sie tej nauki , dwa że sama wymyśliłas sobie wzorek i wysupłałas przepieknego Aniołka . Podziwiam oba , choc nie ukrywam że ten drugi podoba mi sie bardziej !!.
OdpowiedzUsuńI dochodze do wnioskku że chyba sie niedługo podziele na kilka części . Tak bym chciała wszystkie spróbowac co widze na Waszych blogach . Efekt taki że sie miotam od jednej techniki do drugiej i nie moge sie zdecydowac co robić !! jestem rozdarta :-(
Kusi mnie strasznie te druga gwiazdka ale nie wiem czy mi czas pozwoli .
Pozdrawiam
Śliczne aniołeczki-piękne wzory,szczególnie ten Twój;) Pozdrawiam serdecznie;)
OdpowiedzUsuńBardzo wdzięczne aniołęczki:)
OdpowiedzUsuńJoasiu piękne aniołki, a za rozpiskę będziemy wdzieczni, bo zawsze to duze ułatwienie :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Fajne aniołki, wyszło i sielsko i anielsko :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasem warto być upartym Joasiu! Oba aniołki są urocze ale ten drugi podoba mi się bardziej, jest na prawdę śliczny. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJakie cudowne! Taki aniołek na choince to prawdziwy skarb!
OdpowiedzUsuńCudne aniołki!
OdpowiedzUsuń