Witam po długiej przerwie.
Ostatnio trochę nie miałam głowy do blogowania.
Dziś bransoletka, wypleciona makramą. W roli kryształków koraliki fire polish.
Bransoletki w dwóch kolorach:
Fioletowa:
Niebieska:
A tak wygląda ich zapięcie - tradycyjnie regulowane.
Do bransoletki niebieskiej dorobiłam jeszcze drobniutkie kolczyki również z fire polish i sześcianików ze szkła weneckiego:
Pozdrawiam cieplutko wszystkich zaglądających :)
słodkie letnie
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNiebieska super :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńUrocze bransoletki :) sama nie wiem która lepsza hehe
OdpowiedzUsuńMiło, że tak uważasz. Twoje papierowe cudeńka też trudno wybrać, które ładniejsze :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)