sobota, 30 maja 2015

Makrama. Zaproszenie do wspólnej nauki

Witam serdecznie.
Mam bardzo dużą tremę, bo pierwszy raz zaczynam prowadzić taką formę nauki i taką zabawę blogową.
Ogromnie się cieszę, że jest chętnych kilka osób. Mam nadzieję, że was nie zawiodę.
Jeszcze tylko słowo do tych z was, które potrafią w tej technice znacznie więcej ode mnie: Chętnie poznam wasze uwagi i uzupełnienia tematów. Ja też się uczę.
Jestem samoukiem w tej dziedzinie. Będę się oczywiście starała uzupełnić swoje informacje o te dostępne na innych stronach internetowych.
Prośba do wspólnie uczących się: jeśli coś będzie niejasne to pytajcie - w komentarzach lub na maila, chętnie odpowiem lub uzupełnię informacje.
No to co, zaczynamy?

Na początek banerek, który będzie nam towarzyszył:
Zasady:
  1. Uczestniczyć w zabawie może każdy, kto chce nauczyć się, lub przećwiczyć elementy techniki.
  2. Można dołączyć się w każdym momencie. Zrezygnować też.
  3. Miło mi będzie jeśli banerek zamieścicie na swoim pasku bocznym, aby inni też mogli dołączyć do naszej zabawy.
  4. Raz w miesiącu będę publikowała post z zadaniem na dany miesiąc. Będę się starała robić to na początku miesiąca, ale jeśli się coś opóźni to proszę o wyrozumiałość.
  5. Chciałabym, żebyście pochwaliły się tym co zrobicie w ramach zadania na swoim blogu.
  6. Pod postem z zadaniem będę zamieszczała prace, które zrobicie. Na początku, ponieważ nie umiem jeszcze używać żabki proszę o przysyłanie mi na maila zdjęcia lub linku, gdybym nie zdążyła was odwiedzić. Później mam nadzieję nauczyć się "żabki".
  7. Nie mam wymagań co do łączenia wykonanego zadania z innymi zabawami i wyzwaniami blogowymi (chyba, że tamte tego zabraniają)
  8. Miło mi będzie gdy waszym publikacjom w postach będzie towarzyszył banerek.
  9. Liczę też, że będziecie się wzajemnie odwiedzać i komentować postępy nauki.
  10. Mam również nadzieję na wasz aktywny udział, tzn na zgłaszanie propozycji do następnych zadań.
  11. I wiadomość od Danutki: można łączyć naukę makramy z cyklicznymi kolorkami:)
  12.  Nie ma ograniczenia co do zgłoszenia prac wykonanych  w danym miesiącu. Natomiast jeśli praca jest wcześniejsza, można zgłosić jedną, wcześniej publikowaną.
  13. Osoby, które makramę znają też są mile widziane w zabawie, a w poście, który będą publikowały w ramach zabawy mile będzie widziany przegląd ich prac z użyciem splotu ćwiczonego w danym miesiącu oraz wszelkie wskazówki i podpowiedzi.
  14. Określenie miesiąc jest umowne i dopuszczone są kilkudniowe spóźnienia.
Pomyślałam też, że tutaj wymienię chętnych. Łatwiej będzie się odwiedzać, gdy blogi będą w jednym miejscu. Nie jest to zobowiązanie i jeśli sobie tego nie życzycie lub źle zrozumiałam wasz komentarz, to oczywiście zmienię.
Do nauki zgłosiły się:

To kto jeszcze chętny?

piątek, 29 maja 2015

Majowe kolorki

Witajcie artystki kolorystki:)
Maj zbliża się już do końca, więc najwyższy już czas pokazać co w tym miesiącu wymodziłam;)
Beże w biżuterii nie koniecznie mi odpowiadają, ale ekri już jak najbardziej. W ubraniach na sobie wolę kolory tzw zdecydowane, więc raczej brąz niż beż, ale znów ekri jak najbardziej. Ale poza tym w moim otoczeniu jest dużo tych kolorów, aż sie sama zdziwiłam.
Chciałam w tym miesiacu zrobić bransoletkę ekri z koralików tile - takie malutkie kwadraciki z dwoma dziurkami. Ale miałam ich jednak za mało na bransoletkę, porobiłam nawet pare próbek, ale spełzło na niczym, pewnie wrócę do tematu. No ale przecież trzeba było coś w beżach zrobić. Przeszukałam jeszcze raz moje zbiory koralikowe i stanęło bransoletce z perełek, koralików FirePolish i Taho
Czas na zdjęcie.
Przy bieli margaretki widać, że tonacja beżowa.
W czasie róznych prób powstały jeszcze kolczyki i wisiorek :) Bardziej je traktuję jak zabawę w koralikowanie, niż biżutki do noszenia.
Oto "niekomplet" do bransoletki - również podstawowy kolor to ekri
A że widziałam, że wiele z was zamieszcza swoje wytworki w plenerze, więc pokażę jeszcze jak ubrał się w nią irys - jakby mu było mało swojego piękna ;)
Oczywiście bransoletkę zgłaszam do kolorków u Danusi
 
Danusia prosiła jeszcze o plusy i minusy zabawy.
Otóż minusów to ja żadnych nie widzę. Jest super!
Plusów jest mnóstwo, ale wymienię choćby możliwość spotkania wielu wspaniałych osób i poznania ich dzieł; mobilizację by popracować z takim a nie innym zestawieniem kolorystycznym (np po kolorze różowym stwierdziłam, że da się go lubić); bardzo odpowiada mi również to, że nie ma rankingowania prac i wszyscy bawimy sie wspaniale mogąc podziwiać a nie musieć wybierać między ślicznym i pięknym;) wspaniałe są również podsumowania - Danusiu wielkie dzieki i podziw dla twojej pracy :)
jednym słowem po prostu wspaniała zabawa we wspaniałej atmosferze:)

Bransoletkę zgłaszam tez na linkowe partu u Diany


Słuchajcie w poprzednim poście padła propozycja wspólnej nauki makramy :) co wy na to ? kto chętny piszcie pod tamtym postem:)

Pozdrawiam i życzę miłego weekendu:)


środa, 27 maja 2015

Jak zrobić kolczyki - minikursik

Witajcie
Dzisiaj chcę pokazać pierwszy kursik, który zrobiłam, a nawet dwa :)
Pod poprzednim postem Etoile stwierdziła, że ma kłopot z zakończeniem makramowych kolczyków.
Zatem tym co choć troszeczkę próbowały makramy polecam mój krótki instruktaż.
Nie wiem czy jest to w pełni zgodne ze sztuką makramową, ale jestem samoukiem i ja to robię właśnie tak.
Pierwsze które pokażę jak zrobiłam są takie:
No i teraz po kolei:
1. Ucinamy sznurek odpowiedniej długości - ja wzięłam ok 40 cm sznurka tzw sambalowego
2. Nawlekamy koraliki.
3. Przewlekamy końcówki sznurka przez oczko (z dwóch stron)
4. Ustalamy długość jaką ma mieć kolczyk i luźno zawiązujemy pierwszą połowę węzła płaskiego.
5 Gdy ustawimy już odpowiednią długość zaciągamy węzeł.
6 Wiążemy następne węzły płaskie. Ja zrobiłam splot spiralny (nie wiem, czy taka jest jego nazwa - ja go tak nazywam) ale mogą być też zwykłe płaskie węzły.
7 Powtarzamy, aż do uzyskania zaplanowanej długości.
8 Przystępujemy do zakończenia pracy. Ucinamy sznurki. Przypalamy zapalniczką i przyciskamy stopiony sznurek, aby się połączył z węzłami.
 
9 Przymocowujemy bigiel i kolczyk gotowy :)
10 Przy robieniu drugiego kolczyka przypinam go obok, aby długości były takie same. Tak mi sie lepiej sprawdza, niż odmierzanie linijką.
11 Ja swoje robótki przypinam szpilkami do ...  ogrodowej piankowej podkładki pod kolana. Do zdjęć podłożyłam matę do koralików, zeby zdjecia jakoś wyglądały, bo podkładka jest już mocno podziurkowana i nie chciała pozować do zdjęć ;)

W poprzednim poście pokazywałam też pomarańczowe kolczyki. przygotowałam też na ich zdjęciu rozpiskę jak po kolei je robiłam.
Mam nadzieje, ze jeśli coś próbowałyście makramy to jest to zrozumiałe. Warto wziać sznureczki i spróbować zrobić:) Myślę, też, ze w trakcie robótki moje komentarze będą jaśniejsze:)

Jeśli komuś się przydały moje instrukcje, będę bardzo zadowolona :)
Jak coś na ich podstawie zrobicie, to chętnie je zobaczę - dajcie znać. A jak jeszcze wspomnicie o mnie będzie super:)

Miłego plątania nitek:)
Pozdrawiam:)

UZUPEŁNIENIE
Słuchajcie, Renia zaproponowała wspólną naukę makramy. Co wy na to? 
Piszcie w komentarzach czy jest ktoś chętny, albo kto chciałby pomóc.

wtorek, 26 maja 2015

Powrót do rzeczywistości

Witajcie kochani.
Ostatnio nie bywałam tutaj. Trochę przeszkodził mi szpital :( Ale już jest wszystko w porządku, choć jeszcze czekam na jeden wynik badań. Choć jeszcze na zwolnieniu, staram się wracać do rzeczywistości.
Coś tam zaczęłam dłubać pokażę wkrótce.
Dzisiaj jednak pokażę zaległe bransoletki i kolczyki. Może nic ekstra, ale takie zwyklaczki też bywają fajne :)
Oto w komplecie wszystkie razem
 
i każda osobno
 
 
 
Nawet o dziwo fioletowy całkiem nieźle wyszedł :)
I jeszcze kolczyki, też sznurkowe :)
Pierwsze zwyklaczki
W drugich syn zrobił bosmanki z rzemienia, a ja tylko zmontowałam w nutki
No a trzecie, ze sznurka lnianego, może nie specjalnie efektownie wyszły, ale to takie moje ćwiczenia makramowe ;)
Pozdrawiam was serdecznie :)