Witajcie
Właściwie to wczoraj Ola zmobilizowała mnie swoim postem, żeby nie odpuszczać cyklicznych zabaw w tym miesiącu. Wybaczcie, że mało do was zaglądam, że nie zrobiłam jeszcze podsumowania sierpniowej nauki makramy. Niestety czasu za mało a zadań i wydarzeń za dużo. No ale łudzę się, że może od połowy października będzie trochę lepiej. Dziękuję wam, że do mnie zaglądacie pomimo tego :) <3
A teraz do tematu.
Cyklicznych kolorków jeszcze nie odpuściłam, więc coś tam w wersji minimalistycznej zrobiłam również na kolorki wrześniowe. Z kolorem oliwkowym miałam problem, bo o ile w ubraniach, głównie turystycznych, ten kolor się u mnie pojawia, to w biżutkach i innych przydasiach raczej go nie mam. Znalazłam kordonek może nie taki oliwkowy jakbym chciała i jaki powinien być, jest trochę jaśniejszy, ale mam nadzieję, że Stefan go łyknie. Od początku miesiąca chciałam zrobić połączenie oliwki z czarnym, ale akurat czarny kordonek, który niedawno kupiłam mam zajęty, więc stanęło na połączeniu z żółtym. I tu znów ten żółty jest taki jasny, że prawie tego nie widać, no ale w tym miesiącu tak już musi zostać.
Otóż zrobiłam frywolitkowa bransoletkę:
Prościutką, ale zupełnie fajnie prezentuje się na ręku:)
I jeszcze jedna dla mnie ważna zaleta tej pracy: jest również na 18 zadanie frywolitkowe, które mamy we wrześniu. Temat dwukolorowej frywolitki bardzo mi się spodobał i link do kursiku u Middi podany przez Justynkę bardzo mi w tym pomógł.
No to jeszcze banerki:
Kilka tematów jeszcze czeka w kolejce na napisanie i podziękowanie, ale to już musi być następnym razem.
Pozdrawiam was serdecznie, życzę miłej niedzieli i do następnego razu:)
Śliczna bransoletka. Połączenie kolorków jest superowe.
OdpowiedzUsuńPiękna jest. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńChyba wiem co zajmuję Twoja głowę:) ja też nie wiem czy dam radę zrobić coś na lekcję makramy:( Bransoletka śliczna, słoneczna!
OdpowiedzUsuńEkstra frywolna ta bransoletka; może kolorki troszkę bladawe w tym połączeniu, ale " na bezrybiu i rak ryba", skoro czarny kordonek "zajęty". Fajnie, że nie odpuściłaś mimo nawału obowiązków.)
OdpowiedzUsuńBransoletka super. Supłając ją odrobiłaś zadanie nie tylko w temacie dwukolorowej frywolitki, ale także kółeczek odwróconych, czyli lekcję 2, 17 i 18 i to jak odrobiłaś, na 6. Czasem potrzebna jest mobilizacja, a czasu jest mało i nie będzie więcej, ale fajnie że się udało. Jestem przekonana, że Danusia także zaliczy. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje taka dwukolorowa bransoletka, jest urocza i delikatna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Joasiu bardzo ciepło.
Po prostu pięnotka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jak juz napisała Justynka zadanie odrobione na :D
OdpowiedzUsuńfajna i prosta bransoletka, na pewno się przyda :)
Joasiu, wiem jak trudno się zmobilizować, a dla Ciebie wrzesień chyba wybitnie trudny - ech, ta szkoła :-)
OdpowiedzUsuńJustynka bardzo fajnie wyliczyła ile lekcji odrobiłaś w tej ślicznej bransoletce. Bardzo ładne połączenie kolorów, jest uroczo delikatna.
Pozdrawiam cieplutko.
Oj tak wrzesień daje nam w kość, ale cieszę się, że Ci dałam kopa;), czasem trzeba trochę odpocząć i zrobić coś dla czystej przyjemności. Bransoletka śliczna, prosta i delikatna, będzie pasowała i na co dzień i od święta. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńPiękna!!:)
OdpowiedzUsuńAsiu cieszę się że mimo braku czasu nie odpuściłaś kolorków no i frywolitkowego zadania. Praca może i prosta ale tylko dla Ciebie , dla mnie jako laika frywolitkowego to jest bardzo skomplikowane. Ale może kiedyś znajdę w końcu czas żeby i tą technikę zgłębić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i życzę spokojnego tygodnia
Bardzo ładna, subtelna bransoletka :-) Zapisałam się na naukę frywolitki, więc może też mi się kiedy uda zrobić coś podobnego... po latach nauki... ;-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna i delikatna bransoletka.
OdpowiedzUsuńTaka delikatna, mgiełka. Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła, bardzo fajnie kolory i świetny wzór :)
OdpowiedzUsuńMega frywolitka
OdpowiedzUsuńMówisz prosta? matko toz to wyższa szkoła jazdy. Jest piekna w swojej prostocie i taka delikatna. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDla mnie zawsze frywolitkowe prace to cudeńka i Twoja bransoletka również, bo jest taka delikata i na dodatek dwukolorowa! :))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bransoletka - dla mnie frywolitka zawsze jest zachwycajaca. A w dodatku dwukolorowa ! To już mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Stefan już dawno łyknął tą bransoletkę a ja dopiero dziś docieram i komentuję .
OdpowiedzUsuńJoasiu bransoletka miodzio, ja lubię takie kolorki a jak to frywolitka to moja miłość jes podwójna.
Super,że dałaś radę ,liczę że października też nie odpuścisz.
Buźka :)
Bardzo ładna i delikatna bransoletka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKocham frywolitki :) Bransoletka cudna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta delikatnośc i połączenie kolorków <3
OdpowiedzUsuńProstota czasami jest najpiękniejsza i tak jest w przypadku Twojej bransoletki :)
OdpowiedzUsuńJest urocza :)
:) śliczna, wygląda jak mała gąsienica :)
OdpowiedzUsuńpiekna ta "stonoga" :-)
OdpowiedzUsuń