wtorek, 30 stycznia 2018

Niebieski słoiczek

Witajcie:)
Dziękuję za ciepłe przyjęcie moich słoiczków. Macie rację, że decoupage wciąga ;) Jak juz przećwiczyłam go na takim małym fragmencie słoiczka, to popróbowałam dalej. Znowu potrzebowałam drobnego prezentu, więc powstał następny słoiczek. Tym razem zakręcany.
Po drugiej stronie inny kwiatek
Wymyśliłam sobie, że fajnie byłoby widzieć jego zawartość, wiec po bokach zrobiłam taki "podgląd poziomu zapełnienia";)
Słoiczek po nutelli z plastikową nakrętką, która miała wytłoczony napis. trzeba więc było go zakryć. Posłużyły do tego sznureczki gorsetowe. Chciałam trochę na zakrętce przełamać tą niebieskość i nakleiłam wycięte dziurkaczem kwiatki,
Wyszło trochę jak gwiazdka, ale jak to ktoś mnie ostatnio uczył "tak miało być" ;)
Obdarowanej słoiczek przypadł do gustu i służy do przechowywania majeranku zebranego w ogrodzie.
Mam jeszcze następne słoiczki zrobione latem, ale to chyba juz następnym razem.
Jeszcze tylko napomknę, że w ostatni weekend wróciłam też do makramy i udało mi się zrobić coś zupełnie innego niż do tej pory ;) Na pewno też wam sie pochwalę;)
Pozdrawiam was serdecznie i ciepło w tą ponurą pogodę.

Edit
No dobra, namówiłyście mnie. Kolorystyka jak najbardziej zimowa i nic więcej chyba, że ten kwiatek na nakrętce potraktuje się jako gwiazdkę;)
Wahałam się też, bo miałam jeszcze pudełko również decu tylko niedokończone i udało mi się je dokończyć więc jeszcze dziś je pokażę:)
Niniejszym zgłaszam słoiczek do zabawy styczniowej u Justynki i Reni:


10 komentarzy:

  1. Joasiu super jest te prześwity to by się mojemu mężowi spodobały on musi widzieć ile ma w środku :-)
    Sznurki wykorzystuje namiętnie do wszelkich butelek , słoików i puszek. Ja tez lakieruje razem bo takim sposobem można go myc bez uszczerbku dla sznurków :-)
    Pozdrawiam i już jestem ciekawa co tez poczyniłaś z makramy. Moje sznurkowe i koralikowe zapasy obrosły już pajęczyną , nie ruszane odkąd zniknęłaś z lekcjami makramy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Aniu, ze się spodobał "prześwit". Moim dzieciom się nie spodobał. A co do makramy przykro mi, ze was zawiodłam przerywając lekcje "bez ostrzeżenia" ale czasem tak sie dziwnie życie układa. Mam nadzieję, że wrócimy do lekcji, zobaczymy w jakiej formie, ale dajcie mi jeszcze trochę czasu. Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Fajnie to wygląda, efekt ciekawy. A przed pracą wyobrażam sobie jak ciężko umyć słoik po czekoladzie :) A gdzie jeszcze ozdoby. Zanim przeczytałam posta, zobaczyłam fotografie, że słoiczek został ozdobiony sznurkiem do gorsetu. Biorę się za czytanie i bingo zgadłam. Na odległość mam nosa do pasmanterii :P Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) ja też bardzo lubię dodatki pasmanteryjne, nawet znalazłam hurtownię pasmanteryjna w której się zaopatruję w sznurki i inne dodatki do swoich prac:)
      mycie słoika po zawartości jakoś nie było problemem, natomiast często jest kłopot z klejem po nalepkach, ale zmywacz do paznokci daje radę:)

      Usuń
  3. Świetny słoik, nabrał wyrazu i oczywiście dostał nowe życie. Brawo TY. A tak w ogóle to sobie myślę, że te kolory to i zimową tonację się wpisują, więc by się nadał do naszego cyklu "Koczamy decu" w temacie ZIMA. Zerknij na temat u Reni: https://reanja1.blogspot.com/2018/01/i-decoupage.html
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny kolorek i wersja w sam raz na teraz, czyli zimowo - wiosenna.A co do sznurków, to ja już chyba nic nie pamiętam;-) Ale, jak zapewne dobrze wiesz, wiedza nie utrwalana się ulatnia:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny! Ja też zrobiłam kilka z podglądem zawartości:) Ja za Justynką zachęcam do dodania słoiczka do zabawy u Reni:)Ps. która hurtownię masz na mysli Asiu??
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Asiu sloiczek fantastyczny. Swietnie sobie poradzilas. Decu daje wiele mozliwosci. U mnie podobnie sznureczki czekaja na swoj czas. Dawno nic nie wyplotlam i to nie koniecznie z braku Twojej lekcji. Ot czas jakos za szybko biegnie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Asieńko, śliczny słoiczek;)Szkoda, że teraz mnie nie widzisz, jak się śmieję, bo ja tą techniką zrobiłam taki sam;) Tyle, że w innych kolorach;) Niebawem pokaże swoje ,,decu- dzieła";)Wówczas Ty się pośmiejesz;)Pozdrawiam Cię Asiu gorąco i przesyłam moc buziaczków;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde słowo, które tutaj zostawiasz. Zapraszam do częstych odwiedzin i dzielenia się swoją opinią:)
Pozdrawiam serdecznie:)