Mrozy odpuściły:) a ja utknęłam w decu i kartkach;)
Dziś będzie deku, a kartki w następnej kolejności, jak obrobię zdjęcia.
Zawsze trudno mi było wymyślać, co mogę zrobić na prezent dla mężczyzn. Czy wy też macie taki kłopot?
Tym razem udało mi się :) Miałam zakupiony otwieracz do piwa gotowy do ozdobienia, zatem ozdobiłam go dla mojego taty. Wyszedł taki:
Z boku ozdobiłam sznureczkiem lnianym
Przy okazji musiałam się pouczyć wykończenia i kolorowania pracy, bo niestety wzór serwetki był trochę za krótki więc góra i dół musiała być w jakiś sposób zagospodarowana. Oceńcie jak mi to wyszło.
Może jeszcze nie idealnie, bo jak wiem co robiłam to to widzę, ale tata, który też trochę działa plastycznie nie zauważył gdzie coś domalowałam. Także bardzo się cieszyłam :) Oj niełatwo mi było władać pędzlem. Boki również musiałam trochę uzupełnić, bo serwetki było troszkę za krótkie.
Gosia ostatnio "zadała mi " ćwiczenie cieniowania w decu. Cieniowanie jeszcze mi nie wychodzi (w innej pracy) ale cieszę się, ze choć tutaj w miarę poskromiłam pędzel;)
Gdy ostatnio widziałam się z Gosią, to zostałam obdarowana jej cudownymi kwiatkami, ale też podpowiedziała mi przypominając link do zrobienia prymulek u Dorotki. Zmotywowana zaczęłam próbować, na początku szło opornie, ale jak wyschły okazały się spoko. Zobaczcie moje pierwsze próby
Zdjęcie takie robocze, na mojej makramowej podkładce (ogrodowa podkładka pod kolana) która okazała się i do tego celu przydatna.
Wracając do prezentu, dorobiłam oczywiście pudełeczko do zapakowania otwieracza
No i właśnie w pudełeczku wykorzystałam pierwszy raz swoje kwiatki :D
Wiem, ze te kwiatki, to jeszcze nic szczególnego, ale bardzo się cieszę, że się ich nauczyłam:)
Z kolei przy okazji motywu serwetki, pokażę jeszcze co zrobiłam ze swoją torbą na zakupy.
Przy okazji składania jej, okazało się, że uchwyt zamka jest ułamany, więc dorobiłam drobny wisiorek. (wreszcie koraliki;) No a potem stwierdziłam, że nadruk jakiegoś zetafona jest stary i brzydki, więc wypróbowałam deku
A po rozłożeniu torba wygląda tak:
W zasadzie deku na tkaninach chyba robi się inaczej, bo w mojej wersji torbę potraktowałam lakierem, więc jest sztywna w tym miejscu, ale akurat w tym przypadku mam nadzieję, że to nie będzie przeszkadzało;)
Ponieważ otwieracz był prezentem to zgłaszam go do Reni
To na dzisiaj chyba wszystko:) Pozdrawiam was serdecznie;) Miłego dnia:) Pa
Boski jest ten otwieracz
OdpowiedzUsuńSuper otwieracz, ja nie widzę miejsca gdzie zabrakło serwetki, więc jest dobrze zamaskowany. Świetne prace :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczne, a otwieracz bardzo pomysłowy.
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam problem z prezentami dla facetów, więc pomysł wart zapamiętania:)
Joasiu dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Znakomity pomysł z tym otwieraczem, nigdy bym tego nie wymyśliła :) Ślicznie go ozdobiłaś Joasiu i ślicznie podmalowałaś. Torba też ekstra! Podziwiam Twoją pomysłowość.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam serdeczne uściski.
Wspaniały prezent i poradziłaś sobie z domalowanie idealnie. Torba tez wyszła ciekawie i na pewno nikt takiej mieć nie będzie :)
OdpowiedzUsuńJoasiu świetny ten otwieracz , fajnie wygląda ten sznurek na bokach. Torba tez dostała nowe życie. Nie wiem jak ja robiłaś, ale są specjalne preparaty do decou na tkaniny i ich się już nie lakieruje. Przeprasowanie żelazkiem je utrwal.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ktoś tu marudził, że w ogóle malować nie umie:)) Świetny pomysł na prezent i pięknie domalowałaś brakujące elementy! Nic nie widać! Torba też zdecydowanie ładniejsza:)Cieszę się, ze Cię zmotywowałam:))
OdpowiedzUsuńDzięki Gosiu :) Ztym malowaniem to prawda. Farby dobierać w miarę umiem, tu stokrotki domalowałam patyczkiem szaszłykowym, a ostrą częścią dorabiałam kreski. Pędzlem, tylko kawałeczek tła i bohomazy na brzegach w kolorze tylko trochę innym od tła, więc mało widoczne.
UsuńA Z cieniowania tła wyszedł obraz impesjonistyczny;)
Pozdrawiam:)
WOW świetny otwieracz :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper prezent :) A opakowanie piękne z tymi kwiatkami.
OdpowiedzUsuńZ czegoś można coś super stworzyć a potem jak się tak człowiek rozkręci, to proszę nawet torbę ozdobi na zakupy :P
Świetny prezent! Pomysł na torebkę chowaną w kosmetyczce rewelacyjny, w dodatku piękne wykonanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję Aniu. Pomysł na torbę fajny, ale nie mój, taka była gotowa jakaś reklamowa sprzed wielu lat:) Pozdrawiam:)
UsuńSlicznie ozdobilas otwieracz,Joasiu , sliczny prezent i do tego jeszcze pudeleczko do kompletu, kwiatuchy sliczne, pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle jesteś pomysłową kobitką. Brawo Asiu. Otwieracz pierwsza klasa, genialny a torba wyszła swietnie. Kto by pomyślał, że taki cudny efekt będzie. Znakomicie sobie poradziłaś też z kwiatkami. Słowem zdolna z Ciebie panienka. Buziaki.
OdpowiedzUsuńAsiu otwieracz jest cudny,masz wspaniałe pomysły no i wykonanie fantastyczne.Torba też się świetnie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWiosenne serdeczności zostawiam :)
Super udekorowany otwieracz.Bardzo podobają mi się te kwiaty:) W taki sposób jak jest składana ta siatka na zakupy ja mam kocyk córki-zmienia się w poduszkę:)
OdpowiedzUsuńSuper otwieracz, ja nie widzę miejsca gdzie zabrakło serwetki, więc jest dobrze zamaskowany. Świetne prace :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńGenting Crown