sobota, 28 lutego 2015

Frywolitkowa cebula

Oczywiście cebula nie w kształcie, ale w sposobie ułożenia łuczków. Fachowo onion rings.
W Oswajaniu frywolitki Renia i Justynka zaproponowały w zadaniu 11 na luty taką właśnie technikę.
Ciężko mi było ją opanować, łuczki nie układały się tak jak bym chciała. No ale coś w końcu zrobiłam, co jest w miarę do przyjęcia.
Zrobiłam po prostu kwiatek. Taki sobie wymyśliłam wzorek, oczywiście zmieniałam go kilka razy, nawet już podczas ostatecznej robótki. Ostatecznie jest tak:
Nie jest idealny, ale jest. Pokonałam cebulę 1:0 dla mnie ha ha.
Kwiatuszek jest z nitki jubilerskiej, bo akurat kordonku w innym kolorze niż pomarańczowy i granatowy nie miałam, włóczki które były w domu też mi się nie podobały, więc padło na taki sznurek. Jest śliski, więc lekko błyszczący, fajnie wygląda zrobiony. Ciężko się tylko nawleka na igłę.
Kwiatuszek ma już przeznaczenie, przynajmniej w zamiarze, a jak coś z tego wyjdzie to oczywiście pokażę :)
 Na dziś tyle:)
Miłego weekendu życzę:)

20 komentarzy:

  1. Nie wiedziałam, że tak to się nazywa...a zdarzały mi się takie kółeczka ;-), cudnie, a pomarańczowa kolia jest świetna!
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow!!! Wyszło świetnie!!!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. To ponoć dość trudne, a Ty dopiero zaczynasz, także dobrze jest.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kwiatuszek śliczny i świetnie sobie poradziłaś z cebulą:)
    widzę, ze juz nie można dodawać swoich prac, coś musiałam źle poustawiać) i za to bardzo Cię przepraszam, ale ja też sie dopiero uczę:D
    Na pewno Twoja pracę umieszczę w podsumowaniu i kolażu.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To ja przepraszam, zapomniałam, ze teraz się wstawia swoje prace, trochę zakręcona dziś jestem.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Joasiu, nie ma to jak pokonać cebulę :-). Onion rings tylko pozornie są łatwe, ale żeby zrobić to równo to potrzeba kilku prób - coś o tym wiem :-). Podoba mi się Twój wzór!

    OdpowiedzUsuń
  6. W życiu nie skojarzyłabym tego z cebulą. Mniejsza o nazwę, ale efekt jest bardzo fajny. Ciekawa jestem do czego go przeznaczysz. Czekam na efekt ostateczny.

    OdpowiedzUsuń
  7. o wow! DLa mnie jest rewelayjne ! Kochana jestem pod mega wrazeniem

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne i równiutkie cebulki i łuczki, fajnie znów nauczyć się czegoś nowego:) Moich cebulek też żabcia nie łyknęła;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna!
    Kurczę jak Wy z kawałka kordonka takie cuda tworzycie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Z cebulą to mi się nie kojarzy ale kwiatuszek jest uroczy i ślicznie wykonany. Ciekawa jestem co też z nim zrobisz?
    Pozdrawiam Cię Joasiu bardzo ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie wykonany kwiatek! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :) Witam Cię serdecznie w gronie obserwatorów:) życzę miłego oglądania:)

      Usuń
  12. Zdolniacha jesteś!! Dla mnie czarna magia - póki co ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie, ja jak poprzedniczka mogę tylko podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję! 1;0 dla Ciebie - fajne podejście :-) A rozetka jest bardzo ładna. Osobiście lubię supłać z tych śliskich nitek, tyle, że na czółenku - to trochę inaczej.Na igle mam wrażenie że bardziej wiotkie wychodzi szczególnie ze śliskich nitek. U ciebie trzyma kształt, w życiu bym nie powiedziała, że to nie czółenkowa frywolitka. Bardzo jestem ciekawa co z tego kwiatuszka powstanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super. 1:0 dla Ciebie :)
    bardzo ładnie wygląda, ciekawa jestem jego przeznaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  16. :) Brawo, grunt to się nie poddawać :) już nie mogę się doczekać :P gdzie powędruje kwiatuszek

    OdpowiedzUsuń
  17. też się kiedyś do niej przybiorę :-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde słowo, które tutaj zostawiasz. Zapraszam do częstych odwiedzin i dzielenia się swoją opinią:)
Pozdrawiam serdecznie:)