środa, 13 kwietnia 2016

Mój helm chain i podziękowanie

Dziś wreszcie pokazuje co mi się udało wykonać na 4 lekcję nauki chainmaille u Agatki.
Bardzo spodobały mi się helmowe przekładki do koralików, więc postanowiłam właśnie coś takiego sobie zrobić.
Oto komplecik, który zrobiłam
Może wyszły nie tyle przekładki, co czapeczki, ale tak mi się bardziej podobały:)
Czapeczki są z 3 elementowej rozetki w dwóch rozmiarach: Wisiorek z ogniwek 8 i 5 (OD), WD 1
a kolczyki ogniwka 7 i 5, WD też 1
Największą trudność sprawiało mi zamknięcie rozetki ostatnim oczkiem. Trochę się nakombinowałam, ale w końcu się udało.
Jeszcze parę zdjęć
 
A na tym będzie widać jak sobie poradziłam z górą
Tak, przykryłam ozdobnym talerzykiem, co dało dodatkowe wykończenie i jeszcze jedną ważną rzecz. Rozetka nie trzymała się w stałym miejscu, a trochę się przesuwała na boki, wiec w jej środek dałam koralik toho, który trochę to zminimalizował, a talerzyk go sprytnie przykrył, zabezpiecza też przed przesuwaniem się rozetki do góry. No cóż, jak się nie ma dopracowanej techniki, to trzeba mieć "patenty" ;)
Koraliki w kompleciku to jadeity w rozmiarach odpowiednio 10 i 8 oraz mniejsze w rozmiarze 6
Może rozetki nie są idealne i na pewno nie przeszły by testu Ani (o którym pisał Hubert) ale i tak jestem z nich dumna:)

Tym samym splotem powstała jeszcze rozetka, ale aż się zastanawiałam, czy ją pokazać.  Jednak ponieważ się uczymy, to może jednak warto.
Na zdjęciu wygląda tak:
Ale też może wyglądać tak:
Myślę, ze widzicie o co chodzi. Otóż nie jest sztywna, nie trzyma ładnego koła. Próbowałam ją ratować tymi ogniwkami w środku, ale się przeliczyłam, a chwilowo nie mam cierpliwości się ich pozbyć.
Ogniwka rozetki 8 i 5, grubość 1
Nie chce mi się jej rozplatać, wiec pewnie kiedyś skończy jako przyszyta ozdoba, bo do tego z pewnością się nada.
Trochę pewnie was zamęczyłam szczegółami, ale takie są i potrzeby i wymagania lekcji:)

A teraz jeszcze wielkie i gorące podziękowania dla Agatki. Chwaliłam się już, że wytypowała mnie jako zwycięzcę swojego candy. Oto jakie cudowności dostałam:

Zdjęcia na dumnej posiadaczce;) robione samodzielnie, wiec wybaczcie ich niedoskonałość.
Agatko, komplecik jest cudowny, nie mogę się na niego napatrzeć:) Cudownie się nosi, jest leciutki i wzbudza zainteresowanie koleżanek ;) A do tego pięknie zapakowany w pudełeczku:) Agatko, jesteś Fantastyczna! Komplecik ma dla mnie jeszcze dodatkowe znaczenie, bo przecież to węzełek, który zadałam w nauce makramy, więc będzie również wspaniałą pamiątką nie tylko od Agatki (to przede wszystkim) ale też pamiątką po naszej wspólnej nauce makramy:))
Agatka u siebie zamieściła jego piękne zdjęcia i opis, zajrzyjcie koniecznie!
Pozdrawiam Was serdecznie i do następnego;)


12 komentarzy:

  1. Jejku dla mnie wykonanie jakiejkolwiek biżuterii to czarna magia,no dobra,zrobiłam pierwszą w swoim życiu bransoletkę,z jadeitów,na gumce,podoba mi się,ale nie wiem,czy potrafiłabym stworzyć jakąś z ogniwek...pięknie to wygląda i podziwiam za cierpliwość ;)Gratuluję również wygranej-ciekawy komplecik-jeszcze takiego nie widziałam;) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To może ja zacznę od końca: niezmiernie cieszy mnie, że prezent Ci się spodobał. To była prawdziwa przyjemność robić go dla Ciebie :)
    A co do ogniwek: czapeczki są super, wyglądają jak czuprynki :) Patent z koralikiem "wypełniającym" też już stosowałam, to bardzo skuteczny sposób. I wiedz, że "patenty" to też element techniki. Jeśli chodzi o rozetkę, to wewnętrzne kółeczko ustabilizowałoby ją tylko gdyby było wpięte "na sztywno". W Twoim przypadku lepszym rozwiązaniem byłaby chyba stabilizacja na zewnątrz rozetki. Jeśli chcesz to prześlę Ci "instrukcję" na maila.

    OdpowiedzUsuń
  3. Joasiu piękny komplecik przygotowałaś, dla mnie ta technika jest w tej chwili nie do nauczenia, ale może kiedyś:)
    a i na nagroda też super:)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. Joasiu kompletnie nie wiem o czym piszesz , nie znam się na tych ogniwkach , ale to co pokazałaś bardzo mi się podoba. Świetny komplecik zrobiłaś. Natomiast to co dostałaś Agatki to już wyższa szkoła jazdy . Przepiękny komplecik i tez bym była takim zachwycona.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Czapeczki na koraliki są super, to bardzo fajne urozmaicenie :) Też mi chodziły po głowie, ale ostatecznie jakoś się nie złożyło, więc mam to do nadrobienia w przyszłości. "Patenty" bardzo przydatne, dobrze się czegoś fajnego dowiedzieć :) A jeśli chodzi o mój "test", to należy go brać z duuużym przymrużeniem oka, bo jestem czepialska tylko w stosunku do własnych i mężowych prac :)))
    PS: Wygranego kompletu zazdraszczam bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Technika dla mnie całkiem obca, więc wizualnie jak dla mnie czapeczki świetnie się komponują z koralikami tworząc spójną całość:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Prezent Agaty po prostu boski i niech się dobrze nosi :))

    OdpowiedzUsuń
  8. Sliczny komplecik zrobilas. Gratuluje wygranej i pieknego prezentu. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny ten komplecik Ci wyszedł :). A rozetka też nie wygląda źle, na pewno znajdziesz dla niej jakieś fajne zastosowanie :).
    A kompletu od Agatki potwornie Ci zazdroszczę ;P. Uwielbiam podziwiać wire wrapping. To niesamowite jakie cuda można zrobić ze zwykłego kawałka drutu.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. O rajciu ,same cudenka dzis u Ciebie.
    Joasiu Ty sobie świetnie radzisz z tymi ogniwkami,zatem czekam na koljne prace.
    Prezent od Agatki cudowny,ona zdolna bestia jest i zawsze robi wszystko perfekcyjne.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Matko! te opisy ogniwek to prawdziwa czarna magia dla laika takiego jak ja!:) Tobie widac nie sprawia to większych kłopotów i radzisz sobie wyśmienicie! ten komplecik z czapeczkami jest śliczny!! Agatka ma złote raczki!! istne cudeńka dostałaś!! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każde słowo, które tutaj zostawiasz. Zapraszam do częstych odwiedzin i dzielenia się swoją opinią:)
Pozdrawiam serdecznie:)