sobota, 23 listopada 2013

Kolia

Makrama daje tyle różnych możliwości, że szkoda zatrzymywać się na tym samym.
Dzisiaj przedstawiam naszyjnik do "małej czarnej".



Właściwie to zaczęłam od bransoletki:



Dopiero później pomyślałam, że naszyjnik też by się nieźle prezentował, gdyby udało mi się go zrobić w podobnym stylu.
Poniżej cały wieczorowy komplet.



4 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Ślicznie dziękuję :)
      Na razie to moje szczytowe osiągnięcie makramowe, Cieszę się, że się podoba :)

      Usuń
  2. Faktycznie! Zdecydowanie w stylu siljankowym, czy też krywulkowym. Przepiękna kolia.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopóki nie trafiłam na twój blog, nie wiedziałam, że jest coś takiego jak slijanka i krywulka :) Dziękuję i również pozdrawiam:)

      Usuń

Bardzo dziękuję za każde słowo, które tutaj zostawiasz. Zapraszam do częstych odwiedzin i dzielenia się swoją opinią:)
Pozdrawiam serdecznie:)